07:03

MOPSIK, KTÓRY CHCIAŁ ZOSTAĆ SYRENKĄ – RECENZJA

 



Mopsik, który chciał zostać syrenką to czwarta część zabawnej serii o sympatycznym piesku z głową pełną pomysłów. Co tym razem wymyśli mały mopsik?


Mopsik Peggy jest bardzo słodkim, uroczym i kochanym pieskiem. Mieszka w cudownej rodzinie, która obdarza ją ciepłem i troską, którą Nasza Peggy szczerze odwzajemnia. Jak wiadomo psiaki wybierają jednego właściciela, którego darzą większą sympatią od innych domowników i właśnie mopsik wybrała na swoją przewodniczkę Chloe, która jest starszą córką.


Chloe uwielbia syrenki. Kiedy więc rodzina wyrusza na jednotygodniowe wymarzone wakacje nad morze, dziewczynka ma nadzieję, iż uda jej się tam jakąś zobaczyć. Mimo, iż najstarszy z rodzeństwa brat, Fin, wyśmiewa tę myśl. Chłopak jest zdania, że syreny występują tylko w bajkach i straszy dziewczynki opowieściami o rekinach ;) Zaraz po zakończeniu roku rodzina Peggy wyjeżdża na wakacje. W dzień wyjazdu wszyscy pakują swoje rzeczy. Suczka jest trochę oszołomiona panującym bałaganem i rwetesem, wszędzie i każdemu wydaje się przeszkadzać. Postanawia zejść z drogi domownikom i kładzie się spać. Kiedy się budzi, okazuje się, że została sama w domu. W jej serduszku budzi się lęk. Jednak już po chwili auto wjeżdża na podjazd domu i Chleo porywa swoją ukochaną suczkę na ręce. Uff myśli Peggy. W taki zakręcony sposób zaczyna się ta historia. Znajdziemy w książce dużo optymizmu, słońca, piasku i wody. Peggy nawiązuje znajomości z lokalnymi mieszkańcami, krabem, mewą o imieniu Perła, spotyka psa Neptuna i kombinuje jak znaleźć syrenkę, aby uszczęśliwić Chloe. Aby zrealizować swój zamiar, Peggy jak zawsze sporo napsoci. Jesteście ciekawi? Czytajcie serię Mopsik, bo to bardzo pozytywna, lekka literatura dla dzieci.



W książce pojawia się wiele zabawnych zwrotów i wydarzeń związanych z głównym bohaterem. Piesek mimo niesfornych wpadek skrada serca całej rodziny. 

Niezwykle ciepła i przyjemna lektura dla najmłodszych, choć nie ukrywam, że sama czułam frajdę, czytając tę książkę.

Już sam tytuł bardzo mnie zaciekawił, no bo jak to piesek chce zostać syrenką? Przepiękna okładka i dobrze dobrana czcionka sprawiają, że książeczkę czyta się lekko i z uśmiechem na twarzy. Ponadto książka podzielona jest na krótkie rozdziały pisane dużą i wyraźną czcionką, dzięki czemu będzie odpowiednia dla dzieci powyżej 6 roku życia, które chcą podjąć próbę samodzielnego czytania. Czarno-białe ilustracje dodają historii uroku. Sama Peggy to wspaniały piesek, który potwierdza to, iż psy są prawdziwymi i oddanymi przyjaciółmi. Kochają całym sercem. 

Kto jest miłośnikiem zwierząt, temu książka przypadnie do gustu. Kto jest miłośnikiem syrenek temu książka skradnie serce. Jeśli dziecko kocha i psy, i syrenki, to „Mopsik, który chciał zostać syrenką” stanie się jego ulubioną książką. 

Serdecznie polecam nie tylko w okresie świątecznym, czy urodzinowym, ale przy każdej innej okazji lub po prostu bez okazji do zakupu tej wyjątkowej książki dla swojej pociechy, bo jest to ciepła lektura z ważnym przesłaniem, która z pewnością zaciekawi również Wasze pociechy :*




1 komentarz:

Copyright © 2016 Koncepcja Okiem Mamy i Dzieci , Blogger